Moim zdaniem w Pearl Harbor aktorsko przebił Bena Afflecka. Czy ktoś jest jeszcze tego samego zdania?
Racja, nie doceniany. Kiedyś czytałam, że planował kończyć karierę i chyba ta plotka nie wyszła mu na dobre. Po tak świetnych początkach filmowych po jakieś produkcję prawie kat. B, och szkoda. Bo świetnie się na niego patrzy pod względem aktorskim i ogólnym wyglądzie. Może jeszcze będzie miał swoje 5min jak w np. Apartamencie czy Helikopterze w ogniu!
Tak, to dobry aktor. I owszem, przebił fleka w Pearl Harbor. Ale czy tak ciężko przebić fleka? ben flek słabym aktorem zawsze był.
Wiesz, na początku też tak myślałem, że Affleck to drewienko, ale w kilku filmach Ben się jednak sprawdził co podnosi wartość Josha