Najwybitniejszy białostoczanin.
Ależ ta kamera Borisa Kaufmana się wije między tymi ławnikami! Sunie jak żmija! Jak węgorz!
("12 gniewnych ludzi", "LOMBARDZISTA"), lecz równie skuteczny w plenerze, gdzie kino musi oddychać ("Wiosenna bujność traw", "Na nabrzeżach", "Atalanta"). Jednym słowem: wszechstronny.