Film obejrzałem pewnej nocy,gdy nie mogąc zasnąć trafiłem na to cudo o jakieś 1 czy 2 w nocy na TVP 1 i zacząłem oglądać z myślą, że łatwiej będzie mi zasnąć przy jakimś nudnym filmidle.

Niestety,ani nie zasnąłem ani film nie jest tylko nudny. Jest wręcz przerażająco słaby. Najważniejsza rzecz w komediach romantycznych czyli scenariusz tutaj leży i kwiczy. Koniec filmu da się przewidzieć w ciągu pierwszych 15-20 minut, nic tutaj nie zaskakuje, nic nie jest odkrywcze. Postacie wręcz są napisane tak banalnie jak tylko się da (zły mąż,uroczy przyjaciel..), zaś dialogi to jedna wielka przeciętność.


Niestety,nic dobrego nie da się powiedzieć też o aktorstwie,praktycznie wszyscy grają na jednej minie (szkoda,że wszyscy główni bohaterzy grają jak manekiny-rozumiem już dlaczego p.Love Hewitt/Alice, Scott/Archie albo p.Mistry/Sam nie zrobili jakiejś szczególnej kariery). Jedynymi postaciami,które choć trochę się starają w miarę zagrać to p. Katić oraz trener tego piłkarza.

Jednym słowem,nie polecam nikomu,kto nie lubi filmów na poziomie IQ 20. Głupia,beznadziejnie napisana i zagrana,siermiężna i przewidywalna komedia romantyczna jakich wiele.

2/10

Pozdrawiam
X