nie spodziewałam sie ambitnego kina ale ten film jest żenujący. Hewitt bardzo probuje byc autentyczna w roli slodkiej angielskiej kobietki ale jej to zupelnie nie wychodzi a jest wrecz denerwujace. ten film opiera sie na powielaniu wzorcow ktore uzyte zostaly juz tysiace razy wiec po kilkunastu minutach poprostu nudzi. warto ten film zobaczyc jedynie dla cudownego akcentu Pana Dougreya Scotta :)