Perfekcyjna ekranizacja. Nie wyobrażam sobie lepszych aktorów do tej roli, Jeremy Irons urzekł mnie swoim spojrzeniem, w którym oddał całe uwielbienie dla Lolity. Z kolei ona w mimice zawarła całą dziewczęcość i filuterność nimfetek. Boże,kocham ten film,kocham tą książkę.