Historia nie jest jakaś odkrywcza i zaskakująca fabularnie, ale to pewnie dlatego, że od kulis tak to najczęściej wygląda. Fajna jest też obsada, bo oczywiście rola Meryl Streep doskonała, ale i Anne Hathaway jako Andrea, a przede wszystkim Emily Blunt w roli... Emily też wypadły świetnie, wnerwiało mnie tylko irytujące zachowanie chłopaka Andrei